Wczoraj 6. listopada w Spytkowicach na pograniczu Orawy i reszty świata grypka poetów i czytelników wierszy spotkała się zaduszkowo by wspomnieć św. Jana Pawła . Wspominano również innych zmarłych poetów, również naszego drogiego wydawcę Mieczysława Mączkę. I ja tam byłem i ciemny, gorzki miód wspomnień rozlewałem. Piotr Bies
Wczoraj 6. listopada w Spytkowicach na pograniczu Orawy i reszty świata grypka poetów i czytelników wierszy spotkała się zaduszkowo by wspomnieć św. Jana Pawła . Wspominano również innych zmarłych poetów, również naszego drogiego wydawcę Mieczysława Mączkę. I ja tam byłem i ciemny, gorzki miód wspomnień rozlewałem. Piotr Bies
OdpowiedzUsuńPrzepraszam oczywiście powinno być - grupka poetów, ale grypka też nie jest źle, zważywszy na to, że jesień i sezon zachorowań rozpoczęty.
Usuń